Sklep odzieżowy

[Sprzedawca]

Kolorowe, najwyższej jakości ubrania wiszą na szerokich przesuwanych wieszakach, leżą na pólkach i tylko czekają aż ktoś po nie sięgnie. Sprzedawcy, zawsze gotowi są pomóc w doborze kreacji z ich szerokiego asortymentu. Można znaleźć tutaj ubiór na każdą okazję, pogodę a nawet na każdy humor.

Mała czarna 700c
Mała czarna z paskiem 800c
Czarny płaszczyk 1500c
Czerwony płaszczyk 1500c
Brązowy płaszczyk 1500c
Jeansy damskie 1 200c
Jeansy damskie 2 200c
Jeansy męskie 1 200c
Jeansy męskie 2 200c
Bluzka damska Avril Lavigne 100c
Bluzka damska fioletowa 100c
Bluzka damska różowa 100c
Bluzka męska czarna 100c
Bluzka męska Superman 100c
Bluzka męska czarna ze wzorami 100c
Bluzka kobieta z panterą 100c
Bluzka z CM 70c
Bluzka z jeżem 70c
Błyszcząca sukienka 500c
Czarno Fioletowa Sukienka 600c
Krótka, czerwona sukienka 450c
Sukienka ze wzorami 220c
Koszulka z kamyczkami 50c
Szary t-shirt 50c
Spodnie czarne rurki 1 75c
Spodnie czarne rurki 2 75c
Czerwona, krótka sukienka 2000c
Czerwona, krótka, przyległa sukienka 2000c
Krótka, różowa sukienka z kokardą 2000c
Długa zielona sukienka z rozcięciem 2000c
Długa, zielona sukienka 2000c
Długa, czarna sukienka z kryształkami 2000c
Czarny bezrękawnik z kostuchą 200c
Czarny bezrękawnik z płonącymi żebrami 200c
Czarna koszulka ze srebrnymi esami 200c
Czarna koszulka z ziejącym smokiem 200c
Szara koszulka z pomarańczowym smokiem 200c
Czarna koszulka ze złotym smokiem 200c
Biały top 100c
Spodnie niebieskie, luźne 300c
Kurtka skórzana męska 1600c
Garnitur 4000c

[Sprzedawca]

Mężczyzna wyszedł z zaplecza i rozejrzał się po sklepie.
-Tak, ściągniemy już suknie ślubne, bo sezon się kończy, a damy małe czarne. A tam w kącie może płaszczyki? O! Już wiem! -krzyknął uradowany i zaczął przedstawiać swoją wizję pracownicom.
Mężczyzna wraz z kobietami udał się po ubrania i, gdy tylko wrócił, zaczął je rozwieszać. W sklepie obecnie były:

Mała czarna 700c
Mała czarna z paskiem 800c
Czarny płaszczyk 1500c
Czerwony płaszczyk 1500c
Brązowy płaszczyk 1500c
Jeansy damskie 1 200c
Jeansy damskie 2 200c
Jeansy męskie 1 200c
Jeansy męskie 2 200c
Bluzka damska Avril Lavigne 100c
Bluzka damska fioletowa 100c
Bluzka damska różowa 100c
Bluzka męska czarna 100c
Bluzka męska Superman 100c
Bluzka męska czarna ze wzorami 100c

[Sprzedawca]

-Dostawa! -krzyknął uradowany właściciel i czym prędzej pognał pomocnice do pracy -Tylko tak jak się umawialiśmy! -na jego twarzy widniała radość. Do sklepu dostarczono:

Bluzka z CM 70c
Bluzka z jeżem 70c
Błyszcząca sukienka 500c
Czarno Fioletowa Sukienka 600c
Krótka, czerwona sukienka 450c
Sukienka ze wzorami 220c
Koszulka z kamyczkami 50c
Szary t-shirt 50c
Spodnie czarne rurki 1 75c
Spodnie czarne rurki 2 75c

[Alfea Fallen]

Pojawiła się z demonem tuż przy drzwiach sklepu i rozejrzała się dookoła.
-Wooow! -jej oczy zalśniły z zachwytu -Kupmy to wszystko... -powiedziała wniebowzięta -Proszę!

[Ifryt]

Westchnął, rozglądając się ponuro
- Może jednak nie przesadzajmy...-westchnął- To zajmie wieki...- dodał, ciszej pod nosem

[Sprzedawca]

Po wejściu pary do sklepu, podeszła do nich wysoka, diablica w średnim wieku w gustownym ciemno- czerwoym kostiumie. Uśmiechnęła się i skłoniła delikatnie
- Witam Państwa! W czym mogę pomóc?

[Alfea Fallen]

-Cześć! Szukam dla siebie jakiejś sukienki, albo czegoś fajnego. Tak, wiem, to nie jest zbyt precyzyjne, ale nie wiem na co mam ochotę. A dla niego jakieś czarne koszulki. O tak, to byłoby fajne, co nie? -uśmiechnęła się szeroko

[Sprzedawca]

Diablica skinęła głową ze zrozumieniem
- Proszę chwilę poczekać.- powiedziała i odeszła na chwilę by wrócić z naręczami ubrań- Te kolory będą do Pani pasować...A w tych krojach wyeksponuje Pani biust i talię...-wytłumaczyła

[Ifryt]

Przyglądał się spode łba tysiącom wieszaków i porozwieszanych ubrań, puszczając mimo uszy rozmowę Alfei ze sprzedawczynią. Kiedy tamta wróciła cała obładowana ubraniami, jęknął cicho pod nosem
- A ja...szukam...krzesła....-westchnął, nawet nie próbując przeliczyć ilości rzeczy

[Alfea Fallen]

-Yay! Jak fajnie! -wzięła ubrania i poszła do przymierzalni. Po minucie wyszła w długiej, aż do ziemi, fioletowej sukience, odcinającej się pod biustem, z dużym dekoltem. -Co powiesz na tą? -okręciła się dookoła

[Sprzedawca]

Diablica spojrzała na demona z lekkim uśmiechem
- Proszę się nie martwić Panem zajmiemy się później...a tym czasem zapraszam, przed przymierzalnią znajduje się sofa, tam może Pan usiąść

[Ifryt]

- Jak miło...-mruknął pod nosem, tak żeby go nie usłyszała. Rzucił jej dziękczynne spojrzenie i usiadł na sofie, zakładając nogę na nogę i opierając twarz na dłoni zgiętej w łokciu. Kiedy Alfea wyszła w sukience, uśmiechnął się lekko, a jego spojrzenie powędrowało z jej twarzy na biust- Powiem, że mi się w niej podobasz...-stwierdził- Ale i tak najchętniej widziałbym Cię bez niej...-dodał spokojnie

[Alfea Fallen]

-Ja o tym wiem, ale szukam czegoś, zanim mnie rozbierzesz -mrugnęła do niego i weszła do garderoby -Czyli tą bierzemy. -po kilku minutach wyszła w nowej. Krótka, przed kolano, różowa w białe grochy z rozkloszowanym dołem. Dekoltu nie miała, lecz była na ramiączka, z odcinanym biustem -A Ta?

[Ifryt]

Zmrużył oczy i przekręcił lekko głowę
- Maleńka... we wszystkim wyglądasz świetnie... Ale w tym wyglądasz jak świetna przerośnięta landrynka...Śliczna i słodka, al Kiciu bez przesady...

[Alfea Fallen]

-Tak... Lepszy był zając, co nie? -zaśmiała się -Jeszcze mam inne! -wróciła do przymierzalni. Przebrała się w długą, ściśle przylegającą do ciała, butelkowozieloną sukienkę, z rozcięciem od połowy biodra. Na mostku, tuż pod piersiami miała przeźroczysty romb z koralikami przedstawiającymi kwitnący kwiat. -A co powiesz na tą do mrocznego?

[Ifryt]

Usiadł wygodniej, zsuwając się trochę i pół leżąc na sofie
- Że lepiej by wyglądała bez tego świecącego czegoś na górze...-westchnął- I chyba nie lubię zielonego

[Alfea Fallen]

-A pfff! -pokazała mu język. W przebieralni przebrała się w długą, delikatną sukienkę z czarnego materiału, bez ramiączek, z kryształkami na piersiach i wiązana pod biustem -Całkiem ładna, nie sądzisz?

[Ifryt]

Przekręcił się na sofie tak, że przewieszał teraz nogi przez oparcie, a głowa zwisała mu ku podłodze
- Tak...ta jest w porządku...-stwierdził- Pięknie w niej wyglądasz...-powiedział i ziewnął

[Alfea Fallen]

-Ok, to tą bierzemy. -wróciła i ubrała się w krótką, do poło wy ud, krwista sukienkę z rozkloszowanym dołem, bez ramiączek. Wyszła i zawstydzona spojrzała na męża. -Zgadzasz się?

[Ifryt]

Przysnął i zsunął się z sofy. Więc kiedy Alfea wyszła ocknął się z głową przy jej stopach. Podniósł głowę, wodząc wzrokiem po jej nogach i wyżej. W końcu usiadł na ziemi i przeczesał włosy palcami
- Ale na co?- zapytał ziewając, przyjrzał jej się i lekko uśmiechnął- Zawsze powtarzam, że lubię czerwony...- spojrzał na nią rozbawiony- Z rumieńcami Ci do twarzy...